Ach, prezenty...

 Dostałam dziś cudowny prezent urodzinowy! Autorka bloga FriendSheep podarowała mi dwa organizery (wreszcie posegreguję koraliki!) i włóczkę zpagetti. Jeszcze nie wiem, co dokładnie z niej zrobię (jak ktoś ma pomysł, to proszę aby napisał w komentarzu ;)) ale  myślałam o torbie na ramię...
 Dzień minął mi strasznie szybko. Przez większą część czasu robiłam z koralików. Jak dokończe prace, to na pewno się pochwalę  ^.^
 Pogoda jest okropna. Śnieg się topi... (Akurat przed feriami!) Jest mokro i ohydnie. Nic tylko siedzieć w domu i robić na drutach. Ale niestety, jutro poniedziałek :(

A oto i zdjęcie, niestety światło było sztuczne, i kolory są trochę zakłamane.


 Miłego poniedziałku ! Niech Wam szybko te pięć dni pracujących minie ;)